Blackborough

Mieszkania => Dom Sarah Jones => Wątek zaczęty przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 17:24:49

Tytuł: Salon
Wiadomość wysłana przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 17:24:49
Mała kanapa i dwa fotele plus niski stolik. Dodatkowo telewizor. W róznych dziwnych miejscach porozrzucane są zabawki Lucy, a na fotelach zdarza się wylegiwać książkom poświęconym psychologii.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 17:31:50
Weszłam do środka niemal potykając się o Lucy. Chciałaś mieć sznaucera, to masz. Dowlokłam się do fotela i zwaliłam z niego książki, by móc usiąść. pies oczywiście wskoczył mi na kolana.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 17:42:01
Usłyszałam dzwonek. Lucy zeskoczyła z moich kolan i pognała do drzwi z piskliwym szczekaniem i miną "Jak otworzysz to go zjem". Dla pewności stanęłam tak by nie mogła się przecisnąć i otworzyłam drzwi wciskając na twarz firmowy uśmiech nr. 3
-Witam-mruknęłam unosząc brew. Pies umilkł.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Nicolas Caine Alexander w Marzec 18, 2015, 17:45:22
-Witam. - odpowiedziałem, wyciągając w stronę Sarah kosz. -Caine Alexander, burmistrz Blackborough. Witam nową sąsiadkę. - powiedziałem i znów się promieniście uśmiechnąłem. Twarz mi zaczynała drętwieć.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 17:49:28
Przyjęłam kosz. W dobrym momencie złapałam na ręce Lucy, która postanowiła dobrac się do kostek gościa.
-Sarah Jones. Psycholog. Nie trzeba się tak uśmiechać. To... Niezdrowe. Świadczy o zaburzeniach mięśni twarzy-powiedziałam to bez uśmiechu, ale z tym błyskiem w oku, który nakazywał rozumieć, że to miał być żart.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Nicolas Caine Alexander w Marzec 18, 2015, 17:57:34
Uśmiechnąłem się tylko szerzej.
-Dobrze wiedzieć. Zapamiętam na przyszłość. - zerknąłem za ramię na drugą stronę ulicy, słysząc szczekanie mojego Yorkshire Terriera. -Muszę iść nakarmić psa. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, mieszkam po drugiej stronie ulicy. Tylko śpiesz się, kadencja burmistrza się kończy. - zaśmiałem się i cofnąłem od drzwi. -Do zobaczenia.
Zasalutowałem i wyszedłem. [Opuściłem parcelę, w sensie ;-;]
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Sarah Jones w Marzec 18, 2015, 18:00:11
Popatrzyłam za nim po czym zamknęłam za sobą drzwi.
Pacnęłam na kanapę. Pies zaszczekał już tak dla zasady. Rzuciłam w niego leżącą najbliżej zabawką. Lucy rzuciła mi pełne wyrzutów spojrzenie i sobie poszła.