Przyjęłam kosz. W dobrym momencie złapałam na ręce Lucy, która postanowiła dobrac się do kostek gościa.
-Sarah Jones. Psycholog. Nie trzeba się tak uśmiechać. To... Niezdrowe. Świadczy o zaburzeniach mięśni twarzy-powiedziałam to bez uśmiechu, ale z tym błyskiem w oku, który nakazywał rozumieć, że to miał być żart.